Archiwum Polityki

Wuj Sam za dużo strzela

Podczas wojny w Wietnamie pracowało pięć takich fabryk amunicji. Później nastały spokojniejsze czasy i ostała się tylko jedna w Salt Lake City, stolicy Utah, produkująca pełną parą pociski kalibru 5,56 do popularnych karabinów M16. Tak popularnych w Afganistanie oraz ostatnio w Iraku, że zaczęło do nich brakować amunicji. Zakłady w Utah produkują 1,2 mld pocisków, potrzeby armii oceniane są obecnie na 1,5 mld. I nic nie zapowiada, aby wkrótce miały się zmniejszyć, zwłaszcza w Iraku. Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie: Anglicy podrzucili 130 mln sztuk ze swoich rezerw strategicznych, a Izraelczycy otrzymali zlecenie na kolejne 70 mln. Tu zdenerwował się Kongres, że tak istotna produkcja powinna odbywać się w kraju, co miałoby też zasadniczy wpływ na koszty całej operacji.

Polityka 32.2004 (2464) z dnia 07.08.2004; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 14
Reklama