Posłowie, zwycięzcy rankingu „Polityki”, zjawili się 27 lipca w naszej redakcji punktualnie o godz. 13. Nawet Janowi Rokicie udało się dotrzeć zaledwie z dwuminutowym opóźnieniem.
Nie zawiódł nas marszałek Sejmu Józef Oleksy, który sam poczuł się jednak nieco zawiedziony, gdy dowiedział się, że marszałkowie nie byli brani pod uwagę w rankingu. Być może już jako prosty poseł będzie kandydował do laurów w następnej kadencji. Pojawili się wicemarszałkowie Tomasz Nałęcz i Kazimierz Michał Ujazdowski, pozdrowienia nadesłał wicemarszałek Donald Tusk. Byli obecni szefowie klubów parlamentarnych z Jolantą Banach z SDPL, jedyną kobietą kierującą klubem parlamentarnym, na czele. Tłumnie przybyły media, za co im dziękujemy.
Serdecznie powitaliśmy laureatów, którzy zjawili się prawie w komplecie. Nieobecny był jedynie Roman Giertych, który już rozpoczął urlop, co marszałek Oleksy przyjął z pewnym zaskoczeniem, gdyż dobremu posłowi nie przystoi urywać się wcześniej z obrad. Nieobecnego Giertycha zastąpił przewodniczący klubu parlamentarnego LPR Marek Kotlinowski, który w jego imieniu odebrał żółtą koszulkę z napisem – „jestem dobrym posłem” – i wielce udaną karykaturę autorstwa Artura Krynickiego. Takie bowiem prezenty przygotowaliśmy dla pierwszej piątki rankingu, który nie miał jednego zwycięzcy. Przypomnijmy, w rankingu najlepszych posłów wytypowaliśmy piątkę z pierwszej linii: Ludwik Dorn, Roman Giertych, Witold Gintowt-Dziewałtowski, Jarosław Kaczyński i Jan Rokita, oraz siódemkę z drugiej linii: Jerzy Czepułkowski, Cezary Grabarczyk, Zofia Grzebisz-Nowicka, Jan Łopuszański, Wacław Martyniuk, Jerzy Młynarczyk i Janusz Piechociński.
Koszulki bardzo się podobały, może najmniej Janowi Rokicie, gdyż, jak słusznie zauważył Jarosław Kaczyński, bardziej podobałaby mu się koszulka z napisem: jestem bardzo dobrym posłem.