Archiwum Polityki

Agnieszka Odorowicz, wiceminister kultury: Przyciągam fundusze

Kiedy rozpoczynałam studia w Akademii Ekonomicznej w Krakowie, nie sądziłam, iż moja przyszłość będzie związana w tak dużym stopniu z kulturą. Zaczynałam jako studentka od stworzenia międzynarodowego konkursu popularyzującego muzykę współczesną. Jego pierwsza edycja pod patronatem Krzysztofa Pendereckiego odbyła się w 1997 r. Później zajęłam się reanimacją upadającego wówczas Studenckiego Festiwalu Piosenki. Od trzech lat, kiedy Stowarzyszenie Instytut Sztuki wygrało konkurs na prowadzenie postawionego w stan likwidacji legendarnego klubu Pod Jaszczurami, odbyło się tam ponad 700 różnego rodzaju imprez, w tym – cykliczne Salony „Polityki”. W czerwcu 2003 r. minister kultury Waldemar Dąbrowski powołał mnie na stanowisko pełnomocnika ministerstwa ds. funduszy strukturalnych.

Cóż więc obecnie robię? Zabiegam o większy niż dotychczas udział kultury w funduszach strukturalnych oraz innych środkach europejskich. Z inicjatywy ministra Dąbrowskiego stworzyliśmy Narodową Strategię Rozwoju Kultury na lata 2004–2013. Jest to przełomowy dokument, który po raz pierwszy zmienia filozofię myślenia o kulturze. Zwykło się ją traktować tylko jako beneficjenta środków publicznych, a przecież nakłady na nią to inwestycje w kapitał społeczny. Kultura jest znaczącym czynnikiem rozwoju regionalnego i turystyki, tworzy wartość dodaną w gospodarce. Integralną częścią strategii jest pięć Narodowych Programów Kultury. Moim zadaniem będzie stworzenie podstaw organizacyjnych i prawnych do wdrożenia Strategii i narodowych programów kultury. Chciałabym również rozpocząć uczciwą debatę na temat finansowania kultury w Polsce – kraju, w którym publiczne wydatki na kulturę per capita są najniższe wśród państw członkowskich UE (np.

Polityka 34.2004 (2466) z dnia 21.08.2004; Kultura; s. 55
Reklama