Archiwum Polityki

Sekretarka Hitlera

Dwudziestodwuletnia Traudl Junge chciała wyrwać się z Monachium. W Berlinie znalazła pracę, która zaważyła na jej całym późniejszym życiu – została sekretarką Hitlera. Ze swym pracodawcą pozostała do końca – to jej właśnie Hitler podyktował swój testament. Niemal równo w 60 rocznicę zdobycia Berlina ukazał się na DVD „Upadek”, opisujący ostatnie dni oblężonej stolicy Niemiec. Film sugestywny, nominowany do Oscara, zrealizowany w poważnej części na podstawie wspomnień Traudl Junge. Wydanie „Upadku”, który był niedawno w kinach, nie jest wielkim wydarzeniem, polecam więc drugą płytę, na której znajdziemy trzy dokumenty trwające w sumie ponad cztery godziny. Najważniejsze są właśnie wspomnienia Traudl Junge nagrane przed jej śmiercią (zmarła w 2002 r.). „Mogłam nie podjąć tej pracy – wspomina Traudl – ale zwyciężyła we mnie zwykła ciekawość”. Hitler w jej wspomnieniach jawi się jako „miły starszy pan”, w którym widziała niemal ojca. O obozach koncentracyjnych rozmawiano w obecności Traudl tylko raz, o zbrodniach III Rzeszy dowiedziała się później... Podobnie jak wielu Niemców Traudl Junge chciałaby zapomnieć o przeszłości, ale przeszłość nie może o niej zapomnieć. Na pytanie, jak mogło się wydarzyć to wszystko, co się wydarzyło, odpowiada w jednej z pierwszych scen filmu: „Do tego mogło dojść tylko w sytuacji silnie ugruntowanej dyktatury, która podporządkowała sobie cały mechanizm państwa... a Niemcy słyną z dobrej organizacji”. Druga dodana płyta zawiera także dokumentalną opowieść o Hitlerze oraz reportaż o kręceniu „Upadku”.

Marek Sobczak

Polityka 22.2005 (2506) z dnia 04.06.2005; Kultura; s. 62
Reklama