Archiwum Polityki

Policyjne trzęsienie ziemi

Po skandalu wywołanym publikacją „Gazety Wyborczej” o rzekomym gangu w Komendzie Głównej Policji zabrano się za gruntowne sprzątanie w tej instytucji. Zawieszono w służbie komendanta wojewódzkiego w Łodzi Janusza Tkaczyka, szefa CBŚ w tym mieście Tomasza Figata i szefa CBŚ w Olsztynie Jana Markowskiego. Skierowano do prokuratury doniesienie o popełnieniu przez nich przestępstwa ujawnienia tajemnicy służbowej. Do dymisji podał się szef CBŚ Janusz Gołębiewski, na jego miejsce ma zostać powołany insp. Jerzy Kowalski, komendant wojewódzki z Gorzowa Wlkp. Kowalski ma doświadczenie w pracy w Centralnym Biurze Śledczym. W 2000 r. był już wiceszefem Biura. To on nadzorował rozbijanie struktur mafii pruszkowskiej. Co ciekawe, jest on rodzinnie powiązany z b. zastępcą komendanta głównego policji i współtwórcą CBŚ Adamem Rapackim (jest jego szwagrem).

Minister spraw wewnętrznych Ryszard Kalisz zaproponował sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych nowe posunięcia, mające na celu uzdrowienie sytuacji. Niektóre z nich są zgodne z postulatami, jakie składaliśmy w „Polityce”. Obowiązkowe oświadczenia majątkowe dowódców policyjnych, inny system oceny pracy funkcjonariuszy (nie tylko na podstawie statystyk wykrywalności) oraz wprowadzenie kadencyjności dla komendanta głównego i jego zastępców to najważniejsze z propozycji.

Nadal nie wiadomo, czy zachowa stanowisko komendant Szreder. Minister zlecił mu zadanie praktycznie niewykonalne – aby w 10 dni przedstawił szczegółowy program reform w polskiej policji. Takiego programu nie potrafiono opracować przez szereg lat.

Polityka 23.2005 (2507) z dnia 11.06.2005; Ludzie i wydarzenia; s. 16
Reklama