Dwie najsilniejsze w sondażach partie skompletowały już swoje sztaby wyborcze. Szefem kampanii prezydenckiej i parlamentarnej Platformy Obywatelskiej został poseł Grzegorz Schetyna, sekretarz generalny partii: – On głową odpowiada za wszystko – mówi Maciej Grabowski, również członek sztabu, odpowiedzialny za część medialno-wizerunkową. Przy samych wyborach będzie pracować zapewne kilka tysięcy ludzi: – W 2001 r. mieliśmy tysiąc kandydatów i około 4–5 tys. osób, które wspomagały kampanię – dodaje Grabowski.
Sztabem Prawa i Sprawiedliwości pokieruje wiceprezes partii Adam Lipiński, eurodeputowany Michał Kamiński odpowiada za strategię, Jacek Kurski za reklamowe spoty, a Adam Bielan za media.
SLD nie zdecydował jeszcze, czy tradycyjnie głównym sztabowcem będzie sekretarz generalny. Na razie nieoficjalnie mówi się o Krzysztofie Janiku lub Ryszardzie Kaliszu. Prezes PSL chce, by kampanią zajęło się ścisłe kierownictwo Stronnictwa. Podobnie ma być w LPR. – Inni się przygotowują, a my wygramy – uważa Krzysztof Filipek z Samoobrony.