Archiwum Polityki

Bankowy gigant

W bankowej branży zawrzało. Jeśli nie zdarzy się jakaś katastrofa, to w ciągu najbliższych tygodni (optymiści mówią, że dni) dojdzie do podpisania umowy o połączeniu włoskiego UniCredito i niemieckiego HVB Group. Tym samym największy bank na Półwyspie Apenińskim za 16,5 mld euro przejmie drugi (aczkolwiek w słabej kondycji finansowej) bank w Niemczech. Do tej pory w Europie, mimo wolności przepływu kapitałów, tak dużych transgranicznych połączeń nigdy nie było. Jeśli fuzja wypali, to powstanie 14 co do wielkości bank europejski, burząc w miarę dotąd stabilny układ sił. Analitycy już spekulują, że może to wywołać falę zmian własnościowych na niespotykaną dotąd skalę. W europejskim sektorze bankowym zapowiada się gorące lato. Emocje nie ominą i nas. UniCredito kontroluje drugi co do wielkości bank w Polsce (Pekao SA), a HVB Group, poprzez austriacki Bank Austria Creditanstalt (BACA), trzeci z kolei Bank BPH. Dziś nikt nie wyobraża sobie sytuacji, że banki-matki się połączą, a te zależne, m.in. w Polsce, już nie. Nowy moloch pod względem aktywów i giełdowej wartości wyprzedziłby PKO BP i stałby się największym bankiem w Polsce, kontrolując w sumie 20 proc. rynku finansowego. Taka transakcja na pewno zmobilizuje inne obecne w Polsce zagraniczne banki do działania. Mówi się, że już wkrótce nad Wisłą dojdzie do drugiej (pierwsza była w latach 90.) znacznie większej fali bankowych fuzji. Tym razem, w ślad za zmianami w świecie, będą się łączyły kolejne największe polskie banki. Z tego powodu w różnych konfiguracjach wymienia się m.in. nazwy BRE Banku, Banku Zachodniego WBK, Millennium i Citibanku.

Polityka 23.2005 (2507) z dnia 11.06.2005; Ludzie i wydarzenia; s. 17
Reklama