Cała Australia obserwowała perypetie swojej rodaczki Schapelle Corby na odległym Bali niczym reality show. Niestety transmitowany na żywo wyrok – 20 lat więzienia za przemyt 4 kg marihuany – był też jak najbardziej realny i wprawił Australijczyków w stan osłupienia. Wcześniej żywiołowo pomagali Balijczykom po zamachu terrorystycznym z 2002 r. (w którym zginęło najwięcej turystów z Australii), ruszyli też Indonezji z pomocą po ostatnim tragicznym tsunami. Teraz wzywają do bojkotu Bali. 90 proc. telewidzów uznało, że Corby jest niewinna, jest też wersja, że marihuana została jej podrzucona. Tak czy inaczej, walka z tym przemytem traktowana jest wszędzie ze zrozumieniem, dopóki nie dotyka kogoś z naszych.
Polityka
23.2005
(2507) z dnia 11.06.2005;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 18