Archiwum Polityki

Sito

Po kilku miesiącach wstępnych rozmów z prezesem Polskiego Radia, po dwóch miesiącach pracy, przekroczeniu paru procedur, dwóch atakach złości i kilku donosach Paweł Sito został zwolniony z funkcji dyrektora Radia Bis.

Nie będziemy grać tej chały – powiedział Paweł Sito, nowy dyrektor Radia Bis, podczas pierwszego zebrania z zespołem.

We wrześniu 2004 r. Radio Bis z edukacyjnego zmieniło profil na młodzieżowy, zorientowany głównie na grupę osób w wieku 15–20 lat. Zmiana formuły spowodowała nieznaczny wzrost liczby słuchaczy. Zarząd Polskiego Radia postanowił powalczyć o więcej, więc najął od 1 marca Pawła Sitę. W pierwszym miesiącu po objęciu przez niego stanowiska udziały w grupie słuchaczy 15–20 lat wzrosły z 0,47 proc. w lutym do 1,28 proc. w marcu. Wcześniej Sito pracował w Rozgłośni Harcerskiej, Radiu Wolna Europa, Radiostacji, współpracował z Trójką i Programem I, szefował działowi rozrywki w „Przekroju”. Potrafi grupować wokół siebie ludzi młodych, dla których staje się autorytetem. Ktoś nazwał go „młodym z długim stażem”, bo psychicznie taki pozostaje. Ma markę. Jak się pojawia, od razu wiadomo, że będzie się działo coś dziwnego, ciekawego, kontrowersyjnego. Stawia na szczerość, inteligencję, wrażliwość. Trzyma ludzi pod parą, bo sam utrzymuje się w takim stanie bez przerwy.

Już następnego dnia po objęciu przez niego posady znikły z anteny Radia Bis hity z playlisty („Nie używamy określenia playlista i nie sprawiamy wrażenia, że dobrał nam ją ktoś inny niż my” – pkt 6 z Sitotez na I zebranie). W zamian za to pojawiła się muzyka alternatywna. Wraz z nią w studiu zaroiło się od nowych twarzy. Czasem któryś z przybyszów przygotował jedną audycję albo pół, niekiedy zostawał na dłużej. – W tym radiu nie było specjalistów od muzyki, a jak bez tego robić młodzieżową stację? Zapraszałem różnych ludzi, próbowałem ich możliwości. Nie chciałem rozdawać etatów, bo dwudziestoparoletni człowiek nie powinien myśleć perspektywą emerytury – stwierdza Sito.

Polityka 23.2005 (2507) z dnia 11.06.2005; Kultura; s. 80
Reklama