Kandydaturę Jerzego Szmajdzińskiego na prezydenta RP popierają dawni liderzy SLD. Leszek Miller zapewnił, iż Szmajdziński podobny jest do Johna Kennedy’ego, z czym zgadza się Józef Oleksy, dodając: „Szmajdziński jest nie tylko w opinii wielu kobiet prawdziwym mężczyzną”.
Prezydentem chce być także senator Maria Szyszkowska, którą oficjalnie poparła Antyklerykalna Partia Postępu Racja. Szyszkowska ma już gotowy program, m.in. alternatywę dla budowanego w Polsce od 15 lat kapitalizmu. „Socjalizm byłby tym ustrojem, który położyłby kres biedzie, bezrobociu i bezdomności” – zapewnia kandydatka.
Leszek Miller podczas krótkiego pobytu w kraju wpadł do Łodzi, gdzie każdy jego krok śledzili dziennikarze. Przed drzwiami swego biura napotkał bezdomnego, któremu wręczył 10 zł. I to nie swoje, zauważyli wścibscy reporterzy, lecz pożyczone od kierowcy.
1 czerwca na Wiejskiej zebrał się Sejm Dzieci i Młodzieży. Nieletni parlamentarzyści byli zgodni, że prawdziwym parlamentarzystom nie ma czego zazdrościć. Głównie z powodu telewizji. „Ciężkie jest i życie posła, który jest ciągle pokazywany w telewizji, bo na pewno bardzo się tym denerwuje – stwierdziła Kasia z Błędowa – i także tego, który jest mało znany, ciężko pracuje i nikt tego nie zauważa”.
Urszula Sipińska, kiedyś popularna piosenkarka, napisała książkę „Hodowcy lalek”, opowieść „o karierze w totalitaryzmie”. Dziennikarka „Życia Warszawy”, nie całkiem przekonana o martyrologii gwiazdy, zapytała ją: „Czy nie żyła pani jak kolorowy ptak?”. Sipińska zaprzeczyła: „Kolorowy ptak? Mój Boże. Odsyłam do książki.