Archiwum Polityki

Opinie

Kazimierz Kutz
senator, o sytuacji w PO:
„Panią posłankę Zytę Gilowską należałoby ogłosić świętą, spreparować wedle egipskich receptur i sprzedawać w plasterkach jako relikwie III RP. Na jej przykładzie widać, jakim świństwem może być i jest polityka. (...) Ale jakobiński mechanizm raz uruchomiony nie przestaje działać. Nie chcę bawić się w proroka, ale w nowej strukturze kierownictwa PO, w przed- i powyborczym ciśnieniu interesów, a także wobec konieczności sprostania kaprysom dubeltowych koalicjantów, w nowym rozdaniu, kolejnym na ścieżynce do gilotynki Platformy Obywatelskiej, może być znany polityk, adwokat dwojga imion, który jeszcze niczego nie podejrzewa, a kruki już krążą nad jego glacą. Bo gilotyna zawsze uwielbiała prawników. Panią Zytę Gilowską podziwiałem i lubiłem. Szkoda tylko, że zażywni dżentelmeni z PO zachowali się wobec niej niczym nieokrzesani fornale”.
(„Przekrój”, 9 VI)

 

Donald Tusk

przewodniczący PO, o pożytkach z rezygnacji Włodzimierza Cimoszewicza ze startu w wyborach:
„– ...Wydaje się, że rezygnacja Włodzimierza Cimoszewicza oznacza przyrost szans całej czołówki kandydatów poza Andrzejem Lepperem. Najbardziej wzmocni kandydatury Marka Borowskiego, Zbigniewa Religi i moją. Najmniej na tej rezygnacji skorzysta Lech Kaczyński”.
(W rozmowie ze Zbigniewem Nikitorowiczem, „Kurier Poranny”, 3 VI)

 

Andrzej Lepper
przewodniczący Samoobrony, o swoim starcie w wyborach:
„– ...Jestem dzisiaj jedynym kandydatem lewicy patriotycznej, prosocjalnej i prospołecznej i do końca taki zostanę.

Polityka 24.2005 (2508) z dnia 18.06.2005; Opinie; s. 104
Reklama