Archiwum Polityki

Panie do przodu, panowie do tyłu

W dwa miesiące po wprowadzeniu na kilku tokijskich liniach metra i w kolejkach dojazdowych wagonów tylko dla kobiet, ocena tego eksperymentu – i to przez obie płcie – wypada pozytywnie. Decyzję o segregacji wymusiły rosnące przypadki molestowania pań w warunkach dużego tłoku, czyli zjawisko tzw. wędrujących rąk. Dwie trzecie pasażerek między 20 a 30 rokiem życia wyznało, że przynajmniej raz były ofiarami takich praktyk. Swojego czasu skandal wywołał „Dziennik obmacywacza”, sprzedany w 50 tys. egzemplarzy, który pod przykrywką literacką dawał wiele praktycznych rad, jak szukać tego typu przyjemności w zatłoczonych wagonach komunikacji. Książka została wycofana z księgarni i bibliotek. Teraz z kolei nasila się presja, aby zupełnie oddzielić płcie i wprowadzić wagony tylko dla panów, bo w koedukacyjnych jest zwykle większy tłok.

Polityka 25.2005 (2509) z dnia 25.06.2005; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 18
Reklama