Archiwum Polityki

Sodoma i Gomora w Jerozolimie

Również Jerozolima ma za sobą spór o paradę gejów. Żydowski, chrześcijański i muzułmański kler twierdził, że ta demonstracja zbezcześci mury świętego miasta. Religijny burmistrz Uri Lupolianski wydał odmowę. Ale Sąd Najwyższy, do którego odwołali się organizatorzy imprezy, obalił wszystkie zakazy, uznając, że są sprzeczne z podstawowymi prawami obywateli, bez względu na ich skłonności seksualne. Lupolianski zapłaci z własnej kieszeni grzywnę w wysokości 30 tys. szekli (ponad 7,5 tys. dol.). Podobną sumę wysupła kasa urzędu miejskiego. Mury Jerozolimy nie zawaliły się, jak kiedyś mury biblijnego Jerycha. Dziś, gdy toczy się spór o przyszłe granice państwa, zwyciężyło hasło parady: miłość bez granic!

Polityka 27.2005 (2511) z dnia 09.07.2005; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 16
Reklama