Archiwum Polityki

Pięćdziesiątka Pod Jaszczurami

W krakowskim klubie Pod Jaszczurami, gdzie najdłużej istnieje i działa klub dyskusyjny „Polityki” (później powstały kluby w Białymstoku, Elblągu, Pile, Sopocie, Wrocławiu i w Katowicach), odbyło się 29 czerwca specjalne i szczególne spotkanie. Jako że było ono jubileuszowe, bo pięćdziesiąte, tym razem jego głównym bohaterem i gościem była redaktor Janina Paradowska, która jako gospodarz prowadziła wszystkie poprzednie spotkania. Nasza koleżanka odpowiadała na liczne pytania zgromadzonej publiczności, nie kryjąc swoich poglądów i ocen politycznych, które we wcześniejszych spotkaniach także oczywiście były widoczne, niemniej jakoś schowane w roli gospodarza, który musi przede wszystkim honorować swoich gości. Spotkania w klubie Pod Jaszczurami wpisały się już w krajobraz Krakowa, tym bardziej że siedziba klubu mieści się przy Rynku Głównym, co przy okazji wizyty jakiegoś bardzo interesującego gościa wielokrotnie wręcz paraliżowało ruch na ulicach, a liczni zainteresowani mogli obserwować dyskusję tylko na wystawionych na ulicę telebimach, bo nie było sposobu, by dostać się do środka. Spotkania w klubie Pod Jaszczurami były przede wszystkim poświęcone tematyce politycznej (spośród wszystkich prowadzonych przez naszą redakcję, krakowski salon najbardziej jest na tę problematykę nastawiony). Do Krakowa udało się Janinie Paradowskiej w ciągu tych bez mała 5 lat zaprosić wszystkich chyba ważnych w Polsce polityków – minionych, teraźniejszych i przyszłych. Byli zatem prezydenci RP, także pani Jolanta Kwaśniewska, wszyscy premierzy, wielu ministrów, posłów, prezydenci miast, wysocy urzędnicy państwowi, liderzy partii, działacze gospodarczy i biznesmeni, z polityką mający do czynienia lub przez nią doświadczeni. Bardzo często wielu z nich specjalnie układało sobie kalendarz zajęć, by do Krakowa w umówionym terminie dojechać i by nie zawieść Janiny Paradowskiej, bo konflikt z panią redaktor to dla polityka coś bardziej poważnego niż niejeden konflikt międzypaństwowy.

Polityka 27.2005 (2511) z dnia 09.07.2005; Salon Polityki; s. 91
Reklama