Na granicach z Rosją, Ukrainą i Białorusią celnicy skrupulatnie sprawdzają samochody w poszukiwaniu przemycanego w kanistrach tańszego paliwa. W tym samym czasie kierowcy wracających z Litwy tirów wwożą je masowo i legalnie w dodatkowych zbiornikach.
Zachęcają ich liberalne przepisy, które pozwalają między krajami UE przewozić dowolne ilości paliwa w zbiornikach (bez płacenia cła i akcyzy). Dotyczy to nie tylko tych fabrycznych, ale także dodatkowych, o ile mają techniczne certyfikaty.
Polityka
4.2006
(2539) z dnia 28.01.2006;
Ludzie i wydarzenia;
s. 18