Elżbieta Isakiewicz – dziennikarka i pisarka, jak przedstawia swoją autorkę „Nowy Dzień” – wspomina moment, gdy jakaś dewotka napiętnowała ją w kościele za gołe ramiona. Publicystka przypomniała sobie ów fakt, gdy przeczytała, że Jarosław Kaczyński „wyznał w Telewizji Trwam, iż jest zdecydowanym zwolennikiem cenzury obyczajowej. I pomyślałam – wyznaje dziennikarka – Boże święty, ratuj! Mnie też wiele rzeczy w obyczajach dzisiejszej Polski się nie podoba.
Polityka
4.2006
(2539) z dnia 28.01.2006;
Polityka i obyczaje;
s. 106