Strajk generalny pracowników sektora naftowego w Wenezueli i coraz bardziej prawdopodobna perspektywa wojny z Irakiem sprawiły, że ceny ropy naftowej na międzynarodowych giełdach przekroczyły 30 dol. za baryłkę. Pozostałe kraje kartelu producentów OPEC zapewniają jednak, że na czas strajku i ewentualnej wojny podniosą wydobycie o 2 mln baryłek dziennie i sytuacja na rynku się uspokoi. Na razie polscy kierowcy nie bardzo odczuli te zawirowania, bo słabnący od kilku tygodni dolar sprawił, iż ceny paliw w złotych właściwie się nie zmieniły.
Polityka
3.2003
(2384) z dnia 18.01.2003;
Gospodarka;
s. 38