Z horoskopu dla Barana: „Znakiem sprzyjającym dla Baranów – twierdzi „Chłopska droga” – będzie w 2003 r. Strzelec, a uważać powinny Barany na Skorpiony, które niezależnie od pozorów zbyt dobrze im nie życzą”. Mało tego. „Piętą achillesową Baranów mogą być nerki – warto dać się przebadać, pić dużo płynów (...)”. WDR: Baran, który zamiast pięty ma nerki, już nie jest Baranem, chyba żeby naprawdę był baranem, ale na to żadne płyny nie pomogą. Dlatego w przypadku spotkania ze skorpionem, a także gdy nerki schodzą wam w pięty – Barany uciekajcie!
Czytelniczka „Życia na gorąco” dzieli się doświadczeniem: „By usunąć zapach z patelni, na której smażyliśmy rybę, wylej na nią zagotowane w niewielkiej ilości wody fusy z herbaty. Po 30 minutach umyj patelnię”. Jeśli będzie ci przeszkadzał zapach herbaty, znowu usmaż rybę. Jeśli nie masz tyle czasu, po prostu umyj patelnię. To też nierzadko pomaga.
Jak przewozić psa – poradnika „Psów myśliwskich” ciąg dalszy. Pismo zaleca: „Klatki druciane, wygodnie składające się w płaski pakiet, skutecznie izolują psa, zapewniając pełną wentylację”. WDR: latem płaski pakiet z psem można obłożyć lodem. Zapewni to dodatkowo pełną klimatyzację.
O zależnościach między dietą i seksem pisze „Lady Fitness”. Doradza przy okazji wegetarianom. „Jak wszyscy wiemy, mięsożercy czasem używają ostryg czy egzotycznych potraw mięsnych jako afrodyzjaków. Wydaje się więc, że wegetarianie nie mają w tym względzie żadnej alternatywy. Jednakże okazuje się, że dla wegetarian najlepszym afrodyzjakiem są... inni wegetarianie”. I tu powstaje problem organizacyjny.