Archiwum Polityki

Zagadkowy Almodovar

„Matador” nie przypomina innych dzieł hiszpańskiego mistrza Pedro Almodovara. To najdziwniejszy, najbardziej zakręcony i abstrakcyjny jego film, w którym temat (ścisły związek między rozkoszą seksualną i śmiercią) jest ważniejszy od opowiadanej historii. Główne postaci: grany przez Banderasa macho i tajemnicza pani adwokat nie są zwyczajnymi ludźmi, tylko symbolizują pewne idee. Pogromca byków to ucieleśnienie tradycyjnych ról męskich. Kobieta zabijająca swoich kochanków szpilką do włosów uosabia erotyczne lęki i bezgraniczne pożądanie. Zrealizowany w 1986 r. film Almodovara wzbudził konsternację w jego ojczyźnie, gdzie wedle słów reżysera okazuje się większy respekt dla świata corridy aniżeli religii. „Matador” atakuje fundamenty hiszpańskiej kultury, kpi z katolickiego wychowania, wywołującego bezustanne poczucie winy i potępienia. Po dwudziestu latach od premiery film ogląda się doskonale, szkoda tylko, że krążek DVD nie zawiera żadnych dodatków.

j.w.

Polityka 33.2005 (2517) z dnia 20.08.2005; Kultura; s. 54
Reklama