Archiwum Polityki

Opinie

Prof. Jacek Hołówka
filozof, po linczu we Włodowie:
„... Często się wspomina, że w Wielkiej Brytanii udało się okiełznać pseudokibiców i że to wielka zasługa policji. Tak, to jest także zasługa policji, ale przede wszystkim jest to zasługa social workers, którzy zawczasu patrzą, kto się szykuje na wypad na miasto z kijem bejsbolowym. Gdy zdamy sobie sprawę, że w Polsce te funkcje ma pełnić dzielnicowy i pomoc społeczna, od razu staje się jasne, czemu tak trudno rozwiązać problemy społeczne w naszym kraju. Mamy awersję do pracownikówsocjalnych, bo kojarzą się nam z wszechwładną kontrolą państwa, ze szpiegowaniem obywateli i nadzorem państwowym. Ciągle nie mamy zaufania do państwa, które stworzyliśmy po upadku komunizmu. Chcemy, by nas reprezentowało, ale nie chcemy, by nam służyło. Boimy się totalitarnego zagrożenia i nie powierzamy instytucjom państwowym spraw delikatnych i wymagających złożonych umiejętności.W wyobraźni przeciętnego obywatela państwo to podatny na korupcję urzędnik albo groźny policjant”.
(„Tygodnik Powszechny”, 14 VIII)

 

Stanisław Michalkiewicz


polityk UPR i publicysta, o sytuacji na Białorusi:
„Wyobraźmy sobie, że władze Republiki Federalnej Niemiec oficjalnie oświadczają, iż absolutnie nie zgadzają się, by szefem organizacji mniejszości niemieckiej w Polsce był, dajmy na to, pan poseł Kroll, tylko jakiś inny faworyt RFN. Że w celu wywarcia wrażenia na niemieckiej opinii i tamtejszych wyborcach do Opola zaczynają zjeżdżać pielgrzymki niemieckich parlamentarzystów, a zachęcona przez niemieckiego kanclerza Unia Europejska zapowiada uruchomienie funduszy na finansowanie w Polsce partii stojących w opozycji do rządu.

Polityka 33.2005 (2517) z dnia 20.08.2005; Polityka i obyczaje; s. 86
Reklama