Archiwum Polityki

Zrób To Sam

Masz ochotę na dobre piwo, smaczną wędlinę, świeże, pachnące pieczywo? Weź się do roboty! Do Polski dotarła rewolucja sobieradków – sami robią to, co inni kupują w sklepach. Nawet samochody.

Uff, jak gorąco. Koniec sierpnia to nie jest dobry moment na rozpoczynanie warki, zwłaszcza jeśli mieszka się w małym mieszkaniu. 27 stopni to dla drożdży śmiertelna temperatura, a bez nich o piwie nie ma co marzyć. Piotr Bodner czeka więc na chłodniejsze tygodnie. Wtedy wraz z bratem Robertem zabiorą się za swoją kolejną, jubileuszową, dziesiątą warkę.

Browar w domu

Warka to proces warzenia piwa. Zdaniem większości amatorów złocistego trunku możliwy do zrealizowania jedynie w browarze. Piotr Bodner też tak myślał, do momentu kiedy w „Teleexpressie” zobaczył człowieka, który we własnym domu warzy piwo. To otworzyło przed nim nowe horyzonty, bo jako piwosz-smakosz był już zmęczony przemysłową masówką, którą zawalone są sklepowe półki. Niby wybór ogromny, a przecież to wszystko piwa jednego typu – lager. Pełne, jasne, dolnej fermentacji, z dużą zawartością alkoholu, czasem uzyskiwaną poprzez dolewanie spirytusu (dla prawdziwego piwosza to zbrodnia). Jeśli ktoś chciałby napić się polskiego piwa pszenicznego, to go nie uświadczy, bo ostatnie, słynne Grodziskie, znikło z rynku.

Piotr Bodner, przeszukując Internet, trafił na stronę browamator.pl propagującą piwowarstwo domowe, a także oferującą surowce i sprzęt do samodzielnej produkcji piwa. Po naradzie z bratem postanowili, że i oni napiją się trunku, którego sami sobie nawarzą. Kupili więc brew-kit, czyli zestaw zrób to sam dla początkującego domowego piwowara. Wszystko już przygotowane, odmierzone. Nachmielony ekstrakt słodowy wystarczy rozcieńczyć, zagotować, przelać do fermentatora, dodać drożdży i poczekać cierpliwie siedem dni. Niby sprawa prosta, a jednak nie do końca.

To, co nam wyszło, w smaku przypominało nieco piwo – wspomina skromnie efekt pierwszej warki Piotr Bodner.

Polityka 34.2005 (2518) z dnia 27.08.2005; Gospodarka; s. 40
Reklama