Opinie o opiece zdrowotnej w naszym kraju są negatywne i utrzymują się od lat na stałym poziomie. Według CBOS, tak jak przed rokiem, niemal trzy piąte Polaków (59 proc.) jest z niej niezadowolonych, a tylko nieco ponad jedna piąta (22 proc.) wyraża zadowolenie. Prawie co szósty respondent ma opinię ambiwalentną. Niezadowoleni są raczej lepiej wykształceni respondenci, mieszkańcy wielkich miast oraz ci, którzy swoją sytuację materialną oceniają jako złą. Wśród zadowolonych są rolnicy, ale też inteligencja i kadra kierownicza. Te ostatnie kategorie przy ocenie biorą pod uwagę świadczenia uzyskiwane nie tylko w ramach ubezpieczenia, ale i prywatnie.
Polacy leczą się przede wszystkim w ramach ubezpieczenia zdrowotnego (77 proc.). Z usług prywatnych – odpłatnie – korzystała ponad jedna trzecia badanych (37 proc.). Większość osób leczących się prywatnie korzystała także ze świadczeń w ramach ubezpieczenia.
Tylko 7 proc. ogółu leczyło się wyłącznie na własny koszt.
Prywatne świadczenia przede wszystkim uzupełniają to, co można uzyskać w ramach ubezpieczenia, oraz zaspokajają potrzeby, których z różnych względów (długi okres oczekiwania) nie można zrealizować w ramach ubezpieczenia. Uważa się też, że usługi prywatne mają znacznie lepszą jakość. Częściej niż w ubiegłym roku zgłaszano kłopoty ze świadczeniami w ramach ubezpieczenia. Trudności miała aż jedna czwarta korzystających (wzrost o 7 proc.). Na kłopoty wskazują przede wszystkim pacjenci mieszkający w największych miastach, liczących ponad 500 tys. ludności, natomiast w mniejszych miastach i na wsi kłopoty miewa nie więcej niż jedna czwarta. O problemach stosunkowo często mówią osoby ze średnim i wyższym wykształceniem, zwłaszcza przedstawiciele kadry kierowniczej i inteligencji.