Archiwum Polityki

Rozrywkowa jesień

Może być niewesoło, więc telewizja chce nas zabawić za wszelką cenę

Na znak nadchodzącej jesieni stacje telewizyjne ujawniły repertuary. Jakby się zmówiły i w nowym sezonie zafundują widzom prawdziwy karnawał rozrywki. Nie przeszkodzą w nim specjalnie wybory parlamentarne ani prezydenckie. Owszem, znajdą się w ramówce: „Wybory Polaków” (TVP 1) lub „Polska głosuje” (Polsat), ale odwrót od publicystyki w gorącym elekcyjnym okresie jest wyraźny. Twórcy telewizyjnych repertuarów wzięli widać pod uwagę zmęczenie Polaków polityką oraz politykami, a także znużenie formułą gadających głów (ciągle tych samych). TVN poszła więc o krok dalej i na komentatora wydarzeń polityczno-społecznych powołała satyryka Szymona Majewskiego. TVP 2 prawie w ogóle nie oferuje pozycji publicystycznych.

W odwrocie znalazły się także audycje kulturalne, bo i tak podobnie nie są oglądane, więc po co je nadawać. W zamian stacje proponują bogaty zestaw filmów. Głównie powtórek. Za to otrzymamy w całym sezonie pięć premier Teatru Telewizji. Zresztą publiczność zainteresowana kulturą ma do dyspozycji specjalny kanał ufundowany przez TVP. Większość widzów nie może go jednak odbierać, bo nie mają dostępu do kablówki. Ci, którzy mają, też przeważnie nie mogą, bo między telewizją publiczną a operatorami kablowymi trwa spór. W tej sytuacji zarząd TVP miał wpaść na pomysł, żeby kanał Kultura retransmitować w TVP 1 w godzinach nocnych. Czy ma być to forma kulturalnej nocy duchów? Sama koncepcja kanału w kanale zasługuje na oklaski.

Niekoronowanym królem telewizyjnego karnawału z pewnością będą seriale. Każda stacja chciałaby podzielić sukces „M jak miłość”. W rezultacie w TVP 1 obejrzymy (lekko licząc) osiem seriali, w tym pięć nowych, w TVP 2 – trzynaście (cztery nowe), w TVN – sześć (trzy nowe), w Polsacie – dziewięć (trzy nowe).

Polityka 35.2005 (2519) z dnia 03.09.2005; Komentarze; s. 29
Reklama