Archiwum Polityki

Opinie

Prof. Maciej Giertych
kandydat LPR na prezydenta, o swoim synu:
„– Wyobraźmy sobie sytuację, w której o fotel prezydencki walczy pan i pana syn Roman. Na kogo chętniej głosowaliby wyborcy?
– Inna rola przypada prezydentowi, inna osobie, która przygotowuje się do sprawowania władzy jako przywódca partii czy minister. Mój syn ma predyspozycje wodzowskie. Jest do tego przygotowany, a z wykształcenia przygotowany do pełnienia roli w rządzie. Ja mam życiorys akademicki i do reprezentacyjnej funkcji prezydenta nadaję się bardziej niż Roman. Kogo woleliby wyborcy? Ja nie podjąłbym się funkcji, do których on jest przygotowany”.
(W rozmowie z Maciejem Janiakiem, „Głos Szczeciński”, 22 VIII)

 

Sokrat Janowicz
pisarz, o sytuacji na Białorusi:
„– Należy Pan do zdecydowanych krytyków Łukaszenki i obecnych porządków na Białorusi. Jak potoczą się dalsze losy tego kraju, czy Polacy powinni wpływać na bieg wydarzeń?
– Żadne pokrzykiwania ani pouczenia pod adresem Łukaszenki nic nie pomogą. Tu musi nastąpić zmiana pokoleniowa, starzy odejdą, przyjdą młodzi. Dlatego Polska ma wielką rolę do odegrania – kształcić młodzież białoruską w duchu narodowym. Na Białorusi jest wiele uniwersytetów, ale tam wychowują młodzież po radziecku. Łukaszenko jest trochę jak Fidel Castro. Ma swoje sukcesy – na Białorusi jest czysto, nie ma dużej przestępczości, ludzie dostają regularnie pensje; to swoisty raj, o którym marzyli starsi ludzie wychowani w okresie stalinizmu. Większość młodych chce jednak żyć inaczej, ciągnie ich na Zachód, dlatego walczą o swój język i kulturę.

Polityka 35.2005 (2519) z dnia 03.09.2005; Opinie; s. 87
Reklama