Archiwum Polityki

Maryla liryczna i...

... dramatyczna. Liryczne i dramatyczne są bowiem teksty Kasi Nosowskiej śpiewane przez Marylę Rodowicz na jej najnowszej płycie „Kochać”. Śpiewa Maryla o miłości, chandrze, samotności, złości, czyli o życiu uczuciowym. Śpiewa przeważnie, co odkrywam z satysfakcją, głosem czystym, zgoła dziewczęcym, jakby z debiutanckiej jej płyty powtórzonym. Epizodycznie pojawiają się głosy inne – Sławomira Uniatowskiego, Krzysztofa Kiliańskiego i Ani Dąbrowskiej – korona należy się jednak Maryli Rodowicz, która jak mało kto potrafi zawrzeć w śpiewaniu każdą amplitudę uczuć. Kompozycyjnie i aranżacyjnie płyta jest też bez zarzutu. Właściwie każda piosenka mogłaby być przebojem, do czego już teraz pretenduje „Wszyscy chcą kochać”, choć szczególnie warto zwrócić uwagę na dwie: „Do cholery!” i „Pij z kim trzeba (a zostaniesz gwiazdą)”. Dość powiedzieć, że ta ostatnia zaczyna się jak Beatlesowska ballada, a kończy gospelowym chórem. Takich artystycznych zaskoczeń jest tu więcej, o czym przekona się każdy, kto ma uszy do słuchania.

Maryla Rodowicz, „Kochać”, Sony BMG

Polityka 37.2005 (2521) z dnia 17.09.2005; Kultura; s. 57
Reklama