Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Archiwum Polityki

Dada powraca

Cóż może się stać dobrym lekarstwem na nerwy zszargane politycznym maglem? Odrobina śmiechu, groteski, ironii, a wszystko to w oparach lekkiego absurdu. A tych doszukać się można w projekcie zorganizowanego przez „lokal_30” festiwalu Kabaret Voltaire, który odbywać się będzie w Warszawie pomiędzy 12 marca a 13 kwietnia. Nazwa przedsięwzięcia w sposób bezpośredni nawiązuje do słynnego miejsca spotkań twórców ruchu dadaistycznego (Zurych 1916–1926). Dzisiejsi – jak sami się określają – postdadaiści nawiązują do ówczesnych idei, ale przenoszą je we współczesne czasy. A zatem Bitnik Media Collectiva poprowadzi warsztaty, na których edukować będzie, jak za pomocą prostych środków zbudować piracką stację telewizyjną. Współtwórca odrodzonego Kabaret Voltaire Adrian Notz opowie o współczesnym ruchu postdadaistycznym, zaś Rainer Ganahl z Nowego Jorku wraz z grupą performerów poprowadzi dość oryginalne seminaria zatytułowane „Czytanie Lenina”. Stworzony także zostanie „News Room Warszawa” – wielowymiarowy, multimedialny projekt, łączący dadaizm z bieżącymi wydarzeniami politycznymi. Nowych dadaistów spotkać będzie można w Centrum Sztuki Współczesnej, „lokalu_30”, Salonie Krytyki Politycznej, ale też w dość nieoczekiwanych miejscach, jak budynek giełdy czy Pałac Kultury i Nauki. Organizatorzy bardzo liczą na masowy udział – głównie młodej publiczności. I, znając nasze narodowe oswojenie z groteską, nie powinni się rozczarować.

Piotr Sarzyński

Polityka 11.2007 (2596) z dnia 17.03.2007; Kultura; s. 65
Reklama