Archiwum Polityki

Safjan w Salonie

Prof. dr Marek Safjan, były prezes Trybunału Konstytucyjnego, był gościem Salonu „Polityki” w Sopocie. Poniżej fragmenty wypowiedzi profesora.

Niedawne wydarzenia w życiu państwa prawa są bulwersujące. Minister sprawiedliwości-prokurator generalny powiedział o jednej z osób zatrzymanych, że jest winna najbardziej poważnych przestępstw. W świetle jupiterów, w budynkach ministerstw, na lotnisku, zatrzymywano osoby, które być może staną przed sądem, ale co do których jeszcze nie rozstrzygnięto, czy są winne. Osoby publiczne, także na wysokich stanowiskach, w swoich wypowiedziach kwestionowały wiarygodność osób orzekających w Trybunale Konstytucyjnym. Kiedy Trybunał zakwestionował wprowadzone post factum regulacje dotyczące matur, w kilka godzin później, tego samego dnia, z ust przedstawicieli władzy publicznej usłyszeliśmy, że wyrok jest przejawem działającego układu w TK. Teza taka jest nie tylko obraźliwa w stosunku do sędziów, którzy orzekali w tej sprawie, ale psuje myślenie o państwie prawa.

Wszystkie te przykłady mieszczą się w sferze imponderabiliów demokracji. Z instytucjonalnego punktu widzenia demokracja w Polsce nie jest zagrożona, odbywają się wybory, funkcjonują demokratyczne instytucje, ale jednak mamy do czynienia z „niepokojącymi zjawiskami, które przekładają się na zagrożenia”. Państwo demokratyczne to nie tylko normy, ale panująca praktyka i zachowania, które respektują wartości uznawane w każdym cywilizowanym kraju. W tych kanonach nie mieszczą się wypowiedzi ministra sprawiedliwości na temat osób podejrzanych, ale nieskazanych. Cóż to za problem, skoro media postępują tak na każdym kroku? – może ktoś zapytać.

Polityka 11.2007 (2596) z dnia 17.03.2007; Do i od redakcji; s. 100
Reklama