Rosja zakazała importu mączki rybnej z Polski, bo wykryto w niej białko zwierzęce, którego nie powinno tam być. Produkujemy jej śladowe ilości i pewnie ta zakwestionowana nie była nasza, ale to już Rosjan nie obchodzi. Mączka to kolejny towar zatrzymywany przez rosyjskie służby celne. Od ponad dwóch lat embargo obejmuje mięso i jego przetwory. Są obawy, że od listopada lista wydłuży się o niektóre produkty mleczarskie (pod pozorem braku aktualnej certyfikacji zakładów wytwórczych) oraz produkty roślinne, eksportowane przez kraje trzecie. Nasz eksport do Rosji grzęźnie, a rząd niewiele robi, żeby poprawić sytuację.
Polityka
41.2007
(2624) z dnia 13.10.2007;
Rynek;
s. 44