Prof. Teresa Liszcz
sędzia Trybunału Konstytucyjnego, o swojej lojalce:
„– Dlaczego pani podpisała lojalkę?
– Mąż został zatrzymany za działalność opozycyjną. To był początek stanu wojennego. Kiedy mnie wezwano na przesłuchanie, usłyszałam: jak nie podpiszesz lojalki, mąż nie wyjdzie z więzienia. On obawiał się, nie jest zbyt odporny psychicznie. Jego ojciec przesiedział 10 lat w więzieniu za działalność w Armii Krajowej. Dlatego podpisałam lojalkę.
Polityka
41.2007
(2624) z dnia 13.10.2007;
Opinie;
s. 130