Archiwum Polityki

Przedwyborcze prezenty

Rząd postanowił podnieść płacę minimalną (z 936 do 1126 zł), o rok przekłada zmianę zasad przechodzenia na wcześniejsze emerytury i godzi się na wzrost o 9,3 proc. w 2008 r. płac w sferze budżetowej. To dobre wiadomości dla pracowników i potencjalnych emerytów, a złe dla przedsiębiorców (także tych drobnych) oraz ministra finansów, który ma przecież zmniejszać deficyt budżetowy. Wszystkie te zmiany będą dla państwa kosztowne. Co się stanie, gdy gospodarka zwolni, a szeroki dzisiaj strumień podatków się skurczy?

Polityka 36.2007 (2619) z dnia 08.09.2007; Rynek; s. 40
Reklama