Benedykt XVI jest może konserwatystą w sprawach wiary, ale w polityce zatrudnienia hołduje najnowszym trendom, by nie powiedzieć relatywizmowi płacowemu. Jak donosi „Der Spiegel”, Stolica Apostolska wprowadziła właśnie system motywacyjny, dzięki któremu każdy z 3 tys. etatowych pracowników Watykanu może od stycznia liczyć na 10-proc. premię „za dobrą pracę”. System dotyczy wszystkich, od pracowników fizycznych po kardynałów. Watykańskie zarobki nie należą do wysokich – najwyższa kardynalska pensja wynosi 3,5 tys. euro.
Polityka
48.2007
(2631) z dnia 01.12.2007;
Flesz. Ludzie i wydarzenia;
s. 11