Rząd PiS obiecywał odmrożenie progów podatkowych PIT. Zrobił to, ale tylko dla gorzej zarabiających. Tak więc w 2008 r. pierwszy próg podatkowy wzrośnie o 1085 zł i będzie wynosił 44 490 zł. Ci, którzy ten pułap przekroczą, zapłacą już 30 proc. podatku. Nie został natomiast zwaloryzowany próg następny. Stawkę 40 proc. trzeba zapłacić, jeśli zarobki przekroczą 85 528 zł. Do tej pory 30- i 40-procentowe podatki płaciło 1,5 mln podatników. Po utrzymaniu bez zmian wyższego progu podatki dla osób lepiej zarabiających faktycznie wzrosną, bo ich realne zarobki uszczupli inflacja.
Polityka
48.2007
(2631) z dnia 01.12.2007;
Rynek;
s. 50