Archiwum Polityki

Myśli komendanta

Po roku pracy na nowym stanowisku komendant stołeczny policji udzielił wywiadu „Gazecie”. Dziennikarz przypomniał, że urzędowanie zaczynał od zakupu planu miasta. Czy pochodzący i dojeżdżający wciąż z Krakowa komendant poznał już stolicę i czuje się w niej bezpiecznie? Oto odpowiedź.

„– (...) Sporo dają mi spacery w weekendy, gdy nikt mnie nie goni. Gdy przejdę raz konkretną ulicą czy parkiem, to już znam ten teren. Ostatnio byłem w zoo (...). Przyjeżdżam pociągiem z Krakowa, wsiadam w metro i jadę do domu. Po drodze patrzę, czy są patrole, czy też ich nie ma”.

Policyjna infolinia przyjmuje odpowiedzi na 3 pytania:

1.

Jakie zwierzęta – poza tygrysem – można obejrzeć w zoo?

2.

O której przyjeżdża pociąg z Krakowa i na jakiej stacji metra wysiada komendant stołeczny?

3.

Dlaczego nikt go nie goni?

Aleksander Chećko

Polityka 21.2000 (2246) z dnia 20.05.2000; Fusy plusy i minusy; s. 110
Reklama