Wraz z rozwojem Internetu rozkwita nietypowy handel internetowymi domenami (adresami, które pozwalają dotrzeć do wybranego miejsca). Okazuje się, że dobry, łatwy do zapamiętania i skojarzenia adres wart jest dzisiaj dla przedsiębiorstw kilkadziesiąt, a nawet kilkaset tysięcy złotych. Staje się przecież znakiem rozpoznawczym firmy w cyberprzestrzeni, a tam właśnie ma się przenieść znaczna część transakcji. Kłopot w tym, że te najlepsze domeny już dawno zostały zarejestrowane przez przewidujących internautów i same stały się przedmiotem obrotu lub dzierżawy. Zdesperowana firma za najbardziej odpowiadającą jej domenę potrafi dzisiaj zapłacić krocie. Od kilku miesięcy w Internecie działa nawet osobna polska aukcja domen, ale obrót jest raczej niewielki, bo ceny za bardzo zostały wyśrubowane. \\pat\\