Propozycja Unii Wolności spotkała się z niechęcią AWS i PSL. Chodzi o lansowany już wcześniej przez UW pomysł, aby uchwaloną przez Sejm tzw. rezerwę uwłaszczeniową w wysokości 7 proc. wartości akcji prywatyzowanych przedsiębiorstw przeznaczyć na pomoc w wykształceniu uczniów i studentów ubogich rodzin, zwłaszcza na wsi. Jest to bowiem najlepszy sposób na zainwestowanie tych pieniędzy, zarówno dla samych zainteresowanych, jak i dla całego społeczeństwa. To wykształcenie bowiem, tak trudne do zdobycia dla dzieci ze wsi i małych miasteczek, jest jedyną gwarancją zdobycia w przyszłości dobrej pracy. Zdumiewające, że PSL, mieniący się rzecznikiem interesów wsi, opowiada się przeciwko tej inicjatywie, działając w ten sposób na szkodę własnego elektoratu. Aby projekt UW trafił do Sejmu jako inicjatywa obywatelska, trzeba pod nim złożyć co najmniej 100 tys. podpisów. Naprawdę warto.