Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Archiwum Polityki

2020–2028. Adam robi karierę

Osiąga sukces z własną firmą. Podróżuje po całym świecie. Pielęgnuje europejską tożsamość.

Adam, urodzony jako Polak, rozpoczynając życie zawodowe jest już Europejczykiem.

Polska od 20 lat jest członkiem Unii Europejskiej, w wielu dziedzinach (drogi, rolnictwo, ekologia) wciąż opóźnionym, prowincjonalnym i peryferyjnym, ale zaskakująco dobrze radzącym sobie w obszarze nowych technologii i organizacji rynku. Zwłaszcza jeśli chodzi o tzw. software, którego produkcja nie wymaga dużych nakładów kapitałowych, jesteśmy krajem liczącym się na kontynencie. Dla pokolenia Adama swoboda poruszania się po Europie, prywatnie i w biznesie, jest czymś naturalnym. Dobrze mówi po angielsku, a właściwie po amerykańsku, bo jest to już wspólny język europejski. W domu, w towarzystwie, między sobą w pracy rozmawiają jeszcze po polsku, ale większość dokumentów jest od razu pisana po angielsku, żeby w firmie i w kontaktach z klientami nie zawracać sobie głowy tłumaczeniami.

Zabawne, że ta młoda mówiąca po amerykańsku Europa jest jednak dość ostentacyjnie nieamerykańska. W ciągu minionych kilkunastu lat Komisja Europejska przy pomocy rządów krajowych wydała wiele pieniędzy na propagowanie europejskiej tożsamości. Z niezłym zresztą skutkiem. Ba, wytworzyło się coś w rodzaju europejskiej ideologii: nie roztapiamy naszych odrębności w tyglu (w domyśle – jak Amerykanie), przeciwnie – każdy jest najpierw skądś i ta różnorodność języków i kultur jest urodą Europy; mamy tysiące lat wspólnej historii (Ameryka trochę mniej), wspólną mocną walutę, wspólny rynek, bardziej niż Amerykanie dbamy o równość społeczną itd. Co prawda Amerykanie wciąż pokpiwają z europejskiej biurokracji, dzielącej stypendia, zapomogi, opłacającej kosztowne programy wyrównawcze dla imigrantów, mniejszości etnicznych, kobiet, regionów zapóźnionych, artystów i kogo tam jeszcze, ale też przywykli już traktować Unię jako Stany Zjednoczone Europy, zwłaszcza że Europejczycy okazali się skutecznymi konkurentami na światowym rynku.

Polityka 53.2000 (2278) z dnia 30.12.2000; Raport; s. 6
Reklama