Arka Noego – kidsband podparty doświadczonymi muzykami i śpiewający piosenki religijne – bije wszelkie rekordy popularności. W pierwszym dniu sprzedaży najnowszej płyty zespołu „Piosenek i kolęd na żywo” rozeszło się 150 tys. egzemplarzy, a to wynik nie lada w czasach kryzysu rodzimej fonografii. Popularność Arki przekracza zresztą granice Polski, o czym świadczy e-mail, jaki redakcja otrzymała od fan- clubu w Australii. Najpierw statystyka: w nagraniu „Piosenek i kolęd na żywo” uczestniczyło 23 dzieci oraz 15 dorosłych. Opanować taki żywioł nie było z pewnością łatwo, tym większe uznanie należy się kompozytorowi, gitarzyście i kierownikowi całego przedsięwzięcia Robertowi Friedrichowi. „Piosenki i kolędy na żywo” mają bowiem wszelkie zalety, którymi wyróżniał się album „A gu gu”: prostotę, przebojowość, dziecięcą spontaniczność i bezpretensjonalność. Oprócz piosenek znanych z tamtej płyty wykonanych w wersji koncertowej otrzymaliśmy kilka niestandardowo zaaranżowanych kolęd: od tradycyjnej „Przybieżeli do Betlejem” po góralską „Dej Pón Bóg wieczór”. Ale koncert ma jedną przewagę nad nagraniami studyjnymi: tu słychać i czuć, że artyści i publiczność tworzą jedną śpiewającą i muzykującą wspólnotę, a to jest największa wartość, jaka z takiego grania może wynikać. (mcz)
[dla koneserów]
[dla najbardziej wytrwałych]
[dla mało wymagających]