Archiwum Polityki

Spada inflacja i produkcja

Główny Urząd Statystyczny miał dla nas przed świętami dwie ważne wiadomości. Dobra była taka, że inflacja konsekwentnie, choć powoli spada. W listopadzie jej roczny wskaźnik zmalał do 9,3 proc. Można liczyć, że na koniec roku obniży się nawet do 8,8–8,9 proc. i że spadkowa tendencja utrzyma się w przyszłym roku. Zła wiadomość dotyczyła wyraźnej zadyszki przemysłu. W listopadzie produkcja przemysłowa była o 3,3 proc. niższa niż miesiąc wcześniej, a w skali roku wzrosła tylko o 4,6 proc. To najgorszy wynik od stycznia. Ekonomiści utrzymują, że nie mogło być jednak inaczej, bo przy wolno rosnącym popycie wewnętrznym, niedostatecznie rozwiniętym eksporcie i zrozumiałej niechęci do zaciągania kredytów grono kupujących wyraźnie zmalało. Teraz wszystkie oczy zwrócone są więc na Radę Polityki Pieniężnej, która może zacząć obniżać bardzo dziś w Polsce wysokie stopy procentowe i tym samym ułatwi poprawę koniunktury. Poprzednie obniżki stóp okazały się jednak przedwczesne, przyczyniły się do rozkręcenia spirali cen i kosztowały RPP sporo prestiżu. Teraz rada woli więc dmuchać na zimne i z obniżką jeszcze trochę poczeka.

Polityka 53.2000 (2278) z dnia 30.12.2000; Gospodarka; s. 60
Reklama