Archiwum Polityki

Zobaczyć mężczyznę naprawdę

Wojciech Ćwiertniewicz, Mężczyźni, Galeria aTAK w Warszawie. Wystawa czynna do końca kwietnia br.

Przyzwyczailiśmy się do widoku kobiecych aktów. W muzeach i galeriach jest ich sporo, zapełniają zarówno sztukę dawną, jak i współczesną. Ale do rzadkości należy zaliczyć akty męskie. Współcześni twórcy chętnie łamią przeróżne tabu, ale nagich facetów malują raczej od przypadku do przypadku, szczególnie w Polsce. Tym bardziej nie sposób zignorować najnowszej wystawy w stołecznej Galerii aTAK. Albowiem mamy tu do czynienia nie tylko z męską nagością w pełnej okazałości, ale dodatkowo ze świadomie skonstruowanym całym cyklem obrazów. W eseju pomieszczonym w katalogu wystawy Paweł Leszkowicz pisze: „W historii malarstwa polskiego jeszcze nie było tak namalowanych genitaliów. W tym sensie jest to malarstwo radykalne”. I w innym miejscu: „Coś jest w tych obrazach, co pozwala zobaczyć mężczyznę na nowo lub po raz pierwszy naprawdę”. Rzeczywiście prace są intrygujące. Na pozór banalne wizerunki stojących mężczyzn o podobnym nijakim wyrazie twarzy. A jednak właśnie poprzez tę swoją statyczność i deklaratywną monotonię prowokujące do rozmyślań zarówno nad estetyką naszych czasów, granicami społecznego przyzwolenia na naruszanie tabu, relacjami natura–kultura we współczesnej sztuce. Wypada mieć nadzieję, że interesująca wystawa w Galerii aTak nie spowoduje ataku obrońców moralności.

Piotr Sarzyński

Polityka 16.2008 (2650) z dnia 19.04.2008; Kultura; s. 61
Reklama