Archiwum Polityki

Oto Polak

W socjologii do najbardziej kontrowersyjnych należą pojęcia narodu i charakteru narodowego. Przyjmijmy, że charakter narodowy to historycznie ukształtowany, względnie trwały syndrom postaw i wzorów zachowań, typowy dla większości członków danego narodu. Co dziś można powiedzieć o charakterze Polaków? Najlapidarniej da się go przedstawić w ramach trzech portretów: symbolicznego, psychologicznego i religijnego.

Portret symboliczny

W celu ukazania istoty narodów Elias Canetti wprowadził pojęcie symbolu masy. Jego zdaniem, symbolem Anglików jest morze, Holendrów – tama, Niemców – las, Francuzów – rewolucja, Szwajcarów – góry, Hiszpanów – matador, Żydów – wędrówka. Theodor Adorno sądził, że tego rodzaju kategorie są bardziej użyteczne niż symbole Freuda i archetypy Junga. Co wobec tego może być symbolem Polaków?

Władysław Witwicki, filozof, psycholog, teoretyk sztuki, najwięcej polskości dostrzegł w obrazach naszych malarzy przedstawiających konie. Narodowy temperament Polaków mają najlepiej wyrażać formy i ruchy konia arabskiego. W dziełach Wojciecha Kossaka, czytamy u Witwickiego, jest „ogień, ruch, żywość wschodnia w kolorycie. Takimi nas zna świat, tak nas stylizują i przedrzeźniają obcy, takimi byliśmy w historii, bywamy w życiu”.

Natomiast mnie polskość najbardziej kojarzy się z sejmem i sejmikiem. Już od drugiej połowy XV w. mieliśmy trzy szczeble samorządności: sejm walny, sejmy prowincjonalne, sejmiki ziemskie. Sejmiki były przedsejmowe, posejmowe, elekcyjne, deputackie, kapturowe, generalne, gospodarcze. Udział w sejmach i sejmikach był pracą dla Rzeczpospolitej. Przyzwyczajały one do gadulstwa, dyskusji, sporów, kłótni, partyjniactwa, intryg, korupcji, przemawiania, protestowania, postulowania, uchwalania. Słowo nabrało wartości czynu. Nieraz moc argumentu zastępowano siłą głosu i oręża.

W XVII w. samorząd przekształcił się w nierząd polityczny. W 1671 r. jezuita Walenty Pęski przyznawał, że „Polska nierządem stoi, to jest niezwyczajnym u inszych narodów trybem, nie po cudzoziemsku, nie po francusku, nie po niemiecku etc., ale po naszemu, po polsku, niby też nie po ludzku, ale po niebiesku”.

Niezbędnik Inteligenta Polityka. Niezbędnik Inteligenta. Wydanie 12 (90117) z dnia 21.04.2007; Niezbędnik Inteligenta; s. 36
Reklama