Głośne nazwiska, malowniczy plener, piękna pogoda, reklama na niespotykaną dotąd w tzw. kulturze wysokiej skalę i tłumy warszawiaków skandujące: „głośniej! głośniej!”, by lepiej słyszeć słowa poezji Zbigniewa Herberta. Twórcy plenerowego, multimedialnego widowiska „Herbert; rekonstrukcja poety”, zrealizowanego na placu Krasińskich w przeddzień 10 rocznicy śmierci autora „Pana Cogito”, udowodnili, że za pomocą elementów współczesnej kultury masowej można w sposób interesujący i niebanalizujący przybliżyć postać, twórczość i poglądy wybitnego poety. Reżyser Marcin Liber wiersze Herberta skontrapunktował lub dopełnił pokazywanymi na telebimach zdjęciami Polski lat PRL autorstwa Chrisa Niedenthala. Pojawił się także archiwalny wywiad, który z Herbertem przeprowadził Aleksander Małachowski, pełen niezamierzonych wpadek i niezręcznych pytań krytyka oraz pełnych kokieterii odpowiedzi poety. Część trzecia – zderzająca komputerową animację ze słowem i improwizacjami fortepianowymi Leszka Możdżera – za Herbertem, na przykładzie drogi twórczej Homera (świetny Andrzej Chyra), mówiła o powołaniu i roli poety.
Gdy na placu Krasińskich zgasły telebimy, do rozmowy o Herbercie powrócili literaturoznawcy. W programie Roku Zbigniewa Herberta znajdują się otwarte Debaty Herbertowskie, wystawa, podczas której Biblioteka Narodowa po raz pierwszy zaprezentuje archiwum poety, oraz międzynarodowa konferencja naukowa. Artyści do głosu dojdą ponownie na koniec obchodów, gdy spektakl oparty na poezji Zbigniewa Herberta w Teatrze Narodowym wyreżyseruje Piotr Cieplak. Przedstawienie znajdzie się w repertuarze teatru.