Archiwum Polityki

„W plener idziemy”

(...) Nie wątpię, że „Magnat” w części ujęć był kręcony w Książu (POLITYKA 27), ale główną część filmu tworzono na Zamku w Pszczynie. Muzeum Zamkowe, niegdyś Muzeum Wnętrz Zabytkowych, kilkakrotnie służyło jako naturalny plan zdjęciowy. Oprócz „Magnata” kręcono tu (po części) „Dzieje grzechu” w reż. Waleriana Borowczyka. W ubiegłym zaś roku red. Bogusław Wołoszański nagrywał audycję historyczną o autentycznych wydarzeniach z I wojny światowej. Na Zamku w Pszczynie w latach 1914–1916 miał siedzibę pracujący pod kierunkiem cesarza niemieckiego sztab wojenny.

W budynku (ponad 100-letnim) LO im. Bolesława Chrobrego w Pszczynie, w którym mam zaszczyt i przyjemność pracować (szkoła wchodzi w swe 260-lecie), kręcono film „Wspomnienia niebieskiego mundurka”. Pszczyńska Starówka stanowiła też tło zdjęciowe do scen w tym filmie.

Zamek w Pszczynie odwiedzany corocznie przez ponad 140 tys. zwiedzających miał w tym roku także szczególnych gości. 19 stycznia br. czterech prezydentów: Polski, Czech, Słowacji i Węgier – podpisało „Deklarację Pszczyńską”. To wydarzenie to dowód, że nie tylko dla filmu Zamek w Pszczynie stanowi dobrą scenerię.

Zbigniew Noskowski, Pszczyna

Polityka 30.2001 (2308) z dnia 28.07.2001; Listy; s. 71
Reklama