Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Archiwum Polityki

Kastylijski dla wszystkich

Polityczny temat numer jeden tego lata w Hiszpanii – żarliwy manifest filozofa Fernando Savatera w obronie języka hiszpańskiego, podpisany już przez 113 tys. osób ze świata kultury i nauki. „Kastylijski znalazł się w niebezpieczeństwie, stał się ofiarą apartheidu narzuconego w Kraju Basków, Katalonii i Galicji” – pisze Savater, wzywając jednocześnie, aby w konstytucji znalazł się zapis ustanawiający język kastylijski „wspólnym i oficjalnym na całym terytorium narodowym”. Inaczej Katalończycy będą mogli odbyć całą edukację bez nauki hiszpańskiego, jak to się już dziś dzieje, a w Galicji będzie on rugowany z uniwersytetów – przekonuje znany filozof. Ale też szybko pojawiła się kontrlista podpisów przeciwników takiego posunięcia, którą otworzył Mario Vargas Llosa. Ci z kolei argumentują, że konstytucja w artykule trzecim gwarantuje kastylijskiemu status języka oficjalnego, ale także nadaje podobne prawa innym językom na terenach obszarów autonomicznych. Natomiast propozycja Savatera to zamach na równe prawa języków regionalnych. Czyli właśnie wezwanie do językowego apartheidu.

Polityka 30.2008 (2664) z dnia 26.07.2008; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 11
Reklama