Archiwum Polityki

Głosy i glosy

W dobie globalizacji i jednej światowej wioski Ameryka chce się upodobnić do świata – i to w momencie, kiedy tego najbardziej potrzebuje: Barack Obama jest takim obrazem świata.
Justin Vaïsse

historyk z Brooklyn Institution
Wielu komentatorów nieamerykańskich akcentuje pogląd, iż wybór Obamy jest dla Ameryki chwilą odkupienia. Win wewnętrznych – segregacji rasowej i poniżania czarnych, i może win zewnętrznych – wyższości i arogancji demonstrowanej wobec innych. Ale czy to nie za duże wymagania? Czy Obama udźwignie pokładane w nim nadzieje?

 

Czemuż nie liczyć, że w bliskiej przyszłości człowiek może w dobrym zdrowiu przeżyć 120 lat?
Silvio Berlusconi


premier Włoch
72-letni premier w wywiadzie prasowym cytuje przykłady ludzi w jego wieku: Goethe się zakochał, Tołstoj zaczął się uczyć hebrajskiego. Premier wyjaśnił, że człowiek powinien wykorzystywać wszystkie swoje możliwości, a oddanie się polityce jest podobnym spełnieniem. Nie tylko troska o zdrowie niepokoi premiera, lecz niedawne demonstracje Partii Demokratycznej; według ocen tej partii dwa i pół miliona Włochów defilowało ulicami miast, by pokazać, że Berlusconiego już mają dosyć. Na stanowisku do 120 roku życia? Piękna perspektywa.

 

Jestem tylko Gordonem, nie Gordonem Flashem.


Gordon Brown
premier Wielkiej Brytanii
Brytyjski premier jest chyba jedynym politykiem, któremu kryzys finansowy pomógł. Jeszcze niedawno nawet jego partyjni koledzy prosili, aby ustąpił ze stanowiska. Dziś wszyscy wychwalają jego pomysły, a w tym głównie gwarancje dla pożyczek międzybankowych.

Polityka 46.2008 (2680) z dnia 15.11.2008; Świat; s. 94
Reklama