Archiwum Polityki

Garzón zrejterował

Sędzia Baltasar Garzón, który wszczął pierwsze w historii Hiszpanii dochodzenie w sprawie zbrodni frankizmu (POLITYKA 44), wycofał się ze śledztwa po tym, jak prokurator krajowy zaskarżył je do sądu najwyższego. Garzón tłumaczy, że wobec śmierci 44 przywódców reżimu, z generałem Franco na czele, sprawa ofiar wojny domowej i dyktatury przechodzi pod jurysdykcję lokalnych sądów prowincji i miast, w których znajdują się zbiorowe mogiły. Ubiegł tym samym werdykt sądu najwyższego, który orzekł w piątek, że sędzia nie miał uprawnień do ścigania zbrodni frankizmu.

Stowarzyszenia krewnych ofiar nie kryją rozczarowania decyzją Garzóna, który ich zdaniem uległ politycznej presji, by nie wszczynać w Hiszpanii historycznych rozliczeń. O dalszym losie 25 rozpoczętych już ekshumacji mają zdecydować sądy lokalne. „Będziemy je kontynuować” – zapowiada Emilio Silva, szef Stowarzyszenia na rzecz Odzyskania Pamięci Historycznej. Nie wyklucza odwołania się w tej sprawie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Polityka 49.2008 (2683) z dnia 06.12.2008; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 11
Reklama