Archiwum Polityki

„Pasja” jest moja i tylko moja

Szanowna Redakcjo, z wielką przykrością przeczytałem w POLITYCE 47, w rozmowie z Krzysztofem Pendereckim [„Muszę sadzić drzewa”], jego zarzut, że ukradłem mu pomysł napisania „Pasji” w retrospekcji. Zarzut ten jest nieprawdziwy, bo nic nie wiedziałem o tym jego pomyśle ujawnionym przed laty w mediach, i bolesny, bo „Pasja”, którą napisałem, jakkolwiek by ją oceniać, jest moja i tylko moja. Zresztą retrospekcja jest chwytem formalnym dobrze znanym w sztuce, więc jeśli już poszukiwać w tej kwestii inspiracji, to wskazałbym na film Gaspara Noé „Nieodwracalne”, gdyż sposób, jaki zastosowano ją w nim, pobudził moją wyobraźnię. W komponowaniu „Pasji” rolę odegrało wiele uświadomionych i nieuświadomionych inspirujących bodźców, ale zapewniam, że nie było wśród nich lektury publicznych wypowiedzi Krzysztofa Pendereckiego.

Łączę wyrazy szacunku

Paweł Mykietyn

PS: Opery dla dzieci tworzyć nie zamierzam.

Polityka 49.2008 (2683) z dnia 06.12.2008; Do i od redakcji; s. 106
Reklama