Archiwum Polityki

Kijów: piłka łagodzi obyczaje

Czy to decyzja władz piłkarskich i perspektywa rozgrywek Euro 2012 na Ukrainie wpłynęła na złagodzenie napięć politycznych w Kijowie? W każdym razie prezydent i premier bliżsi są kompromisu. Juszczenko gotów jest przesunąć datę wyborów na późniejszą, może jesienną, i pozwolić, by parlament wrócił do pracy. Ale w zamian domaga się gwarancji: zaprzestania korupcji politycznej i zapisania proeuropejskich dążeń Ukrainy w ustawie. Janukowycz natomiast gotów jest wezwać swoich zwolenników, by opuścili kijowski Majdan i wrócili do Doniecka. Obaj, prezydent i premier, mają świadomość, że organizacja Euro 2012 nieodwołalnie zbliży Ukrainę do Europy, szybciej niż umowa z Brukselą. I że zszyje obie części kraju, niebieską i pomarańczową, skuteczniej niż działania polityków. Swoją szansę rozumieją też ukraińscy oligarchowie; mistrzostwa sprawią, że staną się Europejczykami, a ich miliardy mają okazję legalnie pracować przy budowie stadionów i autostrad. Ambicją Ukraińców, pomarańczowych i niebieskich, jest zorganizowanie imprezy na najwyższym poziomie. W interesie wszystkich leży więc stabilność polityczna w kraju. To rodzi nadzieję na szybki kompromis.

Polityka 17.2007 (2602) z dnia 28.04.2007; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 18
Reklama