Archiwum Polityki

Opinie

Tadeusz Mazowiecki
były premier, o tym, dlaczego za jego rządów nie dokonano zdecydowanych posunięć:
„To myślenie ahistoryczne. Powoływanie się na to, że komunizm musiał paść, ma podstawy w jakimś bardzo długofalowym myśleniu historiozoficznym. Natomiast w realnym myśleniu w tamtym konkretnym momencie wyglądało to tak, że może i musiał paść, ale przy tym padaniu mógł zadać jeszcze ogromne ciosy. (...) Byłem i jestem przekonany, że gdybyśmy nie postępowali tak, jak postępowaliśmy – choć nie twierdzę, że każda decyzja była słuszna – to czas »Jesieni Ludów« 1989 r. bardzo by się opóźnił, nie tylko w Polsce. Podobnie zresztą krytyka PRL-u często bywa ahistoryczna, bez zrozumienia, że w dziejach PRL były różne okresy. Mnie się wydaje, że po wyborach 4 czerwca 1989 r., choć były dla PZPR szokiem, oni się jeszcze nie spodziewali, że oddadzą władzę. Przypuszczam, że nawet po utworzeniu mojego rządu nie całkiem zdawali sobie sprawę, że już władzę oddali. Jak mówiłem: myślę, że liczyli na jakieś »wessanie« nas. Dopiero zasadniczość reform, do których myśmy przystąpili, przekonała ich, że to koniec”.
(W rozmowie z ks. Adamem Bonieckim, „Tygodnik Powszechny”, 22 IV)

 

Dr hab. Antoni Dudek


politolog z UJ, o podziałach w PiS:
„– Jakie grupy mogą pożegnać się z PIS-em, poza Markiem Jurkiem i skupionymi wokół niego parlamentarzystami?
– Z pewnością w grę wchodzi Kazimierz Michał Ujazdowski i ludzie bliscy jego poglądom. (...) Obecny minister kultury i dziedzictwa narodowego jest konserwatystą, państwowcem, a jego poglądy na gospodarkę są liberalne.

Polityka 17.2007 (2602) z dnia 28.04.2007; Opinie; s. 140
Reklama