Archiwum Polityki

Musical na piętrze

++

Jest w Warszawie nowy teatr: nazywa się Viva Art, a scenę znalazł sobie na VI piętrze Pałacu Kultury i Nauki, w dawnej sali konferencyjnej. Pozostały jeszcze kabiny dla tłumaczy. Ale tym razem nie trzeba niczego zgromadzonym tłumaczyć. Andrzej Strzelecki po prawie dwudziestu latach ponownie reżyseruje „Złe zachowanie”, spektakl do muzyki Thomasa Fatsa Wellera. W 1984 r. to było wielkie wydarzenie, wręcz manifest pokolenia aktorów opuszczających właśnie mury warszawskiej szkoły teatralnej. Nowe „Złe zachowanie” nie brzmi tak mocno jak tamto, które przeszło do legendy, także dlatego, że młodzi ludzie śpiewali głośno o beznadziejności czasów, w których przyszło im startować. Wprawdzie mamy tutaj nowe teksty i żarty, głównie z polityków, ale teraz to już nie wymaga odwagi. Niemniej piosenka „Zmiany”, o pożegnaniu książkowych bohaterów, których zastępuje cham, brzmi naprawdę dobrze. „Złe zachowanie” oglądane po latach to kameralny musical. Najważniejsi są wykonawcy, którzy radzą sobie naprawdę świetnie. Tak śpiewających i tańczących młodych ludzi mogliśmy do niedawna oglądać jedynie w amerykańskich filmach. Z tą grupą można zrobić wiele dobrych przedstawień w najwyżej położonym teatrze w Polsce.

Zdzisław Pietrasik

+++ świetne
++ dobre
+ średnie
– złe
Polityka 50.2003 (2431) z dnia 13.12.2003; Kultura; s. 64
Reklama