Unia Europejska chce uderzyć w albańską mafię. Zaczyna od Kosowa, matecznika albańskich grup przestępczych. W ramach misji Eulex wysyła tam 1,9 tys. sędziów, celników i policjantów, w tym ponad stu z Polski. Eulex ma wesprzeć kosowskie władze, które 10 miesięcy po ogłoszeniu niepodległości nie zdołały zaprowadzić porządku w państwie. Wojna z Serbią z 1999 r. i blisko dekada rządów oenzetowskiej administracji sprawiły, że mieszkańcy Kosowa nie ufają skorumpowanej, nieudolnej policji i w razie kłopotów szukają pomocy u gangsterów. Ci czują się nietykalni, zamienili Kosowo w skład broni i w największy magazyn afgańskiej heroiny w Europie (heroina trafia na Zachód przez Serbię i Czarnogórę). Albańczycy zdominowali już całe podziemie w Hiszpanii, we Włoszech z powodzeniem konkurują z mafiami. Są okrutni, nieobliczalni i bezwzględnie lojalni. Na dodatek posługują się ojczystym językiem, co wobec braku tłumaczy chętnych do współpracy jest problemem dla policji wielu państw.